Końskie maści: umaszczenia jednolite
Niektórzy dopiero je poznają, niektórzy się doszkolą, tak czy siak, zachęcam do lektury :)
Patrząc na jakiegokolwiek konia możemy określić bardziej lub mniej jego kolor. Dla ludzi "niewtajemniczonych" jest to np. biały, czarny, brązowy, lecz dla koniarzy każdy ma swoją niepowtarzalną nazwę. Kolor konia nazywany jest maścią, bądź umaszczeniem.
Już na samym początku odsyłam dociekliwych do etymologii (pochodzenia) maści.
Co warto wiedzieć, maść koni kształtowana jest przez kilkanaście genów.
Maści dzielimy na umaszczenia jednolite, umaszczenia złożone oraz umaszczenia mieszane (o dwóch ostatnich w następnych postach).
Umaszczenia jednolite:
Występuje od żółtaworuda lub rudobrązowa sierść, ogon i grzywa w tym samym odcieniu albo jaśniejsze, a kończyny są bez czarnego podpalenia. Występują jednak odmiany na kończynach i głowie (o odmianach później).
Sierść konia występuje w odcieniach jasnego brązu, a także barwy brunatnej i prawie czarnej.
Niektórzy pewnie spytają się: I jak tu rozpoznać maść kasztanowatą od maści gniadej?
Niektórzy pewnie spytają się: I jak tu rozpoznać maść kasztanowatą od maści gniadej?
No właśnie! Konie gniade posiadają czarną grzywę, ogon i dolne odcinki kończyn.
Takie konie nazywamy gniadoszami.
Takie konie nazywamy gniadoszami.
Koń posiada ciemne, prawie czarne umaszczenie. Jest to, najprościej mówiąc, mieszanka włosów czarnych i brązowych. Może występować jaśniejsze "podpalanie". Jednakże grzywa, ogon i dolne partie kończyn zostają czarne. Możemy więc śmiało powiedzieć, że jest to połączenie maści karej (następny punkt) oraz gniadej.
Na konie tej maści nie ma raczej skrótu - mówi o nich, że są po prostu skarogniade.
Na konie tej maści nie ma raczej skrótu - mówi o nich, że są po prostu skarogniade.
Tu tak naprawdę nie ma żadnej filozofii. Są to konie całkowicie czarne.
Na drugiej fotografii jest ukazana rasa fryzyjska. Są to konie, które posiadają tylko tę maść. Owszem, rodzą się także inne, ale te są wykluczone z hodowli, a pokrywający ogier traci możliwość krycia.
Na drugiej fotografii jest ukazana rasa fryzyjska. Są to konie, które posiadają tylko tę maść. Owszem, rodzą się także inne, ale te są wykluczone z hodowli, a pokrywający ogier traci możliwość krycia.
Więcej o rasach koni możecie znaleźć w jednym z następnych postów dotyczących ras ;)
Barwa sierści, ogona i grzywy jest równego koloru, mleczno-waniliowego, kremowego. Mogą występować odmiany, jednakże jest to bardzo rzadkie.
Nazwa tej maści wywodzi się od legendy o hiszpańskiej królowej Izabelli, która podobno postanowiła nie zmieniać bielizny aż do czasu powrotu męża z wojny.
Nazwa tej maści wywodzi się od legendy o hiszpańskiej królowej Izabelli, która podobno postanowiła nie zmieniać bielizny aż do czasu powrotu męża z wojny.
Niekiedy możemy spotkać się także z maścią "palomino" co w języku polskim przetłumaczono na izabelowatą.
Koń jest umaszczony na żółtawo lub popielatoburo i posiada czarne kończyny. W ogonie i grzywie włosy czarne zmieszane z maściowymi (czyli kolorem sierści).
Wzdłuż grzbietu ciągnie się ciemniejsza linia.
Maść ta charakterystyczna jest szczególnie dla koników polskich (fotografia druga).
Sierść jest jednolicie szara, a grzywa i ogon czarne (maść występuje stosunkowo rzadko).
Maść ta może występować tylko wtedy, kiedy jedno z rodziców było tej maści. Po narodzeniu koń ma którąś z maści podstawowych (np. kasztanowata) i z wiekiem siwieje. To czy koń będzie siwy można sprawdzić już u źrebaczka, który ma wtedy białe włoski na powiekach.
Konie takie nazywa się siwkami.
Jest to maść bardzo ciekawa. Koń posiadający tę maść nazwany jest koniem albinosem, ale czerwone oczy, jak u prawdziwych albinosów, nie występują.
Konie urodzone jako białe (z maścią albino) mają jasnobrązowe lub jasnoniebieskie oczy, różową niepigmentowaną skórę i jasne kopyta.
Konie z maścią albino są takie same jak inne! Nie są to jakieś wybryki natury!
Już w kolejnym poście umaszczenia złożone :)